M4K Garage zmusza klientów do naprawy, wyłudza koszty i straszy policją. To pewnie dobry temat by przykuć uwagę na problem który faktycznie zaczyna być w Polsce coraz bardziej palący.
Jeśli się zgadzasz to zostaw kciuk w górę i pamiętaj o subskrypcji, aby być na bieżąco.
STREFA OKAZJI I PROMOCJI Allegro dla widzów M4K
—————————————————————————— https://na.allegro.pl/PROMO_M4K
——————————————————————————
Szukasz tanio ubezpieczenia? Koniecznie zajrzyj na Mubi.pl
specjalnie dla widzów M4K przygotowano ofertę za zakup dowolnego OC wraca na twoje konto 150zł
—————————————————————————————— https://mubi.pl/milosnicy4kolek/
———————————————————————————
Nie kupowałeś polisy w Mubi? Zgarnij 150 zł + 2000 zł za polecanie
———————————————————————————
WSPÓŁPRACA
wspolpraca@m4k.pl
KONTAKT dla widzów
info@milosnicy4kolek.pl
Youtube Naprawa LPG Warszawa
Naprawa LPG Warszawa, Serwis samochodów z instalacją gazową w Warszawie jako mobilny mechanik samochodowy. Mechanik z dojazdem Warszawa – Auto Pomoc i Mobilny Warsztat, Mobilny serwis Samochodowy, elektryk, diagnostyka, serwisowanie na miej
Mechanik z dojazdem do LPG Warszawa – Naprawa Instalacji LPG
Serwisowanie i Naprawa LPG – Samochodów z Gazem Warszawa
Naprawa LPG Warszawa, Serwis samochodów z instalacją gazową w Warszawie jako mobilny mechanik samochodowy. Mechanik z dojazdem Warszawa – Auto Pomoc i Mobilny Warsztat, Mobilny serwis Samochodowy do samochodów z gazem, elektryk, diagnostyka, serwisowanie na miej
Mechanik z dojazdem do LPG Warszawa
Related
43 thoughts on “M4K GARAGE WYŁUDZA Naprawy Auta !!! PATOLOGIA polskich WARSZTATÓW vs KLIENTÓW ?”
Generalnie się zgadzam, ale trzeba by to jeszcze poustalać
Witam Cie serdecznie.Mysle ze majac juz swoje 59 lat moge mowic nie na pan a przejsc na Ty.Ogladam twoje programy zawsze do konca.Pomimo iz przebywam za granica od dluzszego czasu bardzo interesuje sie wszystkimi sprawami w szerokim tego slowa znaczeniu zwiazanymi z motoryzacja moze z racji ukonczenia szkoly samochodowej i pasji do motoryzacji.Moja corka do dzis kupuje mi Auto Swiat ktory czytam od deski do deski.Ale starczy tego wstepu przechodze do sedna Uazam ze w takich sytuacjach powinna byc tylko jedna reakcja zabranie dowodu rej oraz powiadomienie polici.I juz tlumacze dlaczego jezeli po waszym przegladzie taki potencjalny uzyje mocnego slowa morderca wyjedzie od was z warsztatu i spowoduje kolizje lub co gorsza potraci jakas osobe i bedzie to potracenie ze skutkiem smiertelnym i w tym samochodzie znalazlaby sie kartka z usterkami z waszego warsztatu to gwarantuje Ci ze szybciutko zjawi sie u Ciebie policja z zarzutami .Mysle ze prawnicy mogliby sie wypowiedziec i przytoczyc odpowiednie paragrafy ale tu chyba istnieje prawdopodobienstwo popelnienia przestepstwa.Pozdrawiam Wojtek z UK
Miałem taką sytuację facet do rowu wjechał zatszymałem się nic mu się niestało na szczęście zgasiłem mu auto i kluczyki po auto wrzuciłem bo był agresywny pozdrawiam
Szkoda kciuka w duł, bo to pitoli zasięgi ale jeżeli ktoś się nie zgadza to lepiej niech napisze koment. Zgadzam się z Tobą ale jak w każdej sytuacji to zależy.Pozdrawiam
Niestety w tym kraju 2%kieeowców to idio… I oni mogą nie ogarniać auta. Reszta 98% dokładnie wie czym jeździ i w jakim ma stanie auto. Ci co jeżdżą takimi gruzami to powinni być karani z automatu. I na to powinny być paragrafy anie na zdzieranie na mandatach. I innych gównach. Bo na fajki jest na browar albo 40% też się znajdzie ale 80zł na klocki hamulcowe to katastrofa.
U nie zgodzę się do końca . Umoralniać to se może ksiądz, lub babcia. Ciebie obowiązuję protokoły i prawo kupna-sprzedaży/usługi . To jest jego rzecz i jego własność. Potem se możecie dzwonić na policje w ramach prywatnych zawiadomień/lub firmowych *(nic mi do tego jak traktujecie klienta i dbacie o wizerunek firmy) – poza usługowo . On nic nie ukradł , to nie są narkotyki żeby robić PREWENCJE , a jak tak to nie wy jesteście policją która czasem(ale nie zawsze) może podjąć takie działania prawne (i też muszą prosić prokuratora lub sędziego o pozwolenie). On jest waszym klientem i musicie się wywiązać z usługi opłaconej. Nie chce więcej naprawiać, jego brocha on będzie potem odpowiadał przed prawem za spowodowanie czegoś. To znaczy ze teraz trzeba dzwonić na policje, bo ktoś kupił noże w markecie i chodzi o kulach ,to jak się przewróci w autobusie to może jakiemuś dziecku tętnice przeciąć niechcący/albo chcący. Nawet sprawne rzeczy się psują .. windy spadają . Temu nie da się zapobiec. Nie wyobrażam sobie , że rower który odbieram od naprawy … nagle mi naprawiający mówi że trzeba hamulce wymienić i mi nie odda roweru i dzwoni na policje. Bo on ma jakieś coś moralne w serduszku , że ja się na tym rowerze zabije/lub kogoś. On tego nie wie on nie jest Bogiem. Owszem może mojego roweru na drugi raz nie przyjąć . Może powiadomić moją mamę ( jeśli jestem nie letni ) i inne takie. To nie jest firma z tirami którą trzeba kontrolować . Dziękuję za komunizm i kontrolę. My jesteśmy jednostkami wolnymi. Do puki nie ma przestępstwa udokumentowanego , jest domniemanie niewinności. Ale pozostawiam Moralny wybór wam. Ale po co to nagłaśniać jak to są jednostkowe przypadki które wymagają zainteresowania się szczegółowego. To jest jak spowiedź(?) jakaś czy przypadkiem na pewno zrobiłeś dobrze, bo wydaje Ci się dobrze. To mówię Nie nie wolno donosić … zanim ktoś nie złamie prawa. To jest szczegółowy przypadek inny niż wszystkie . Ale zasada jest jedna (umoralnianie gratis proszę ) . Po co w ogóle straszyć kogoś policją. Przedstawić fakty , za i przeciw . Wypuścić bez zbędnej gadki i kłótni . Żeby nie narażać się na szarganie nerwów , a jakby jakimś dziwnym sposobem policja go od razu złapała i sprawdzała stan techniczny pojazdu. To On by się nie kłócił z tobą tylko z służbami. Ale może ja się nie znam … i mi się coś wydaje. I masz w głowie coś więcej niż ja. Po prostu nie na widzę prewencji i to jeszcze wykonywanej przez osoby nie uprawnione do tego *(napisałem jak to można zrobić bez umoralniania). Niech sobie żyje każdy jak chce.
masz rację, jak kogoś nie stać na utrzymanie samochodu niech zasuwa z buta lub rowerem. Gruzy na złom, jak nie chce wymienić to co potrzebne to wezwij policję i przedstaw im o co chodzi, zwłaszcza jak dwa dni temu robił przegląd.
Brak funduszy lub trudna sytuacja życiowa nie są żadnym argumentem przemawiającym za niebezpieczną jazdą uszkodzonym samochodem po drogach, ponieważ zagraża to życiu i zdrowiu innych osób. Takie sytuacje powinny kończyć się bezwarunkowo wezwaniem policji, zabraniem dowodu rejestracyjnego i zezłomowaniem auta (albo przeniesieniem go na policyjny parking).
Wszystko fajnie, ale są warsztaty, które naprawdę wyłudzają naprawy. W moim gość wymienił olej bez filtra, i co teraz? potem klient jest nieufny stąd brak wiary w to co mówi "mechanik"
W okolicy w której mieszkam w większości warsztatów wymienią to co im powiesz nie daj Boże że każesz sprawdzić coś jeszcze i coś jeszcze będą mieli do naprawy bo przecież nie ma na to czasu o to już na inny termin. A sami z siebie żeby sprawdzili i zaproponowali i zrobili to w jednym terminie to już jest cud. Aczkolwiek miałem raz sytuację gdzie Po wymianie tłumika zaproponowali wymianę sworznia i że zrobią to od ręki. I ten warsztat miło wspominam. A może też jest ukryty sens w tym że klient na daną chwilę potrzebuję ten samochód a warsztat gdy znajdzie coś więcej musi przesuwać termin o kilka dni i dlatego klienci nie chcą naprawiać. Jestem kierowcą zawodowym i objeździłem dużo autoryzowanych serwisów gdzie umawiane są samochody na sztukę wjeżdżasz wyjeżdżasz szybko bo następny jest zapisany. To znaczy umawiasz się na rano biorą cię po 14:00 zaglądają na szybko i jeżeli coś wyjdzie to ci już nie naprawia bo już jest kolejny samochód. Proszę się umówić na inny termin…
Dobry materiał, należy z góry wiedzieć, co w takich sytuacjach warsztat ma zrobić. Cóż, mamy takie prawo, dziurawe i nie dla ludzi. Pozdrawiam i życzę braku takich klientów, a raczej napraw.
Fajnie się czyta te wszystkie komentarze które popierają nie wypuszczanie takich samochodów na drogi. Jestem tego samego zdania i nie zawahał bym się tego zgłosić do odpowiednich organów tzn. w przypadku odmowy klienta na Policje. "Klientowi" w takim przypadku grozi co najwyżej utrata dowodu restrykcyjnego i jakiś śmieszny mandat ale przynajmniej nikogo nie zabije. Przy okazji jeżeli te pojazdy mają "świeży przegląd" kontroli i ukaraniu za jego przyznanie powinna zostać SKP a dokładniej konkretny podpisujący się pod tym samochodem diagnosta. Ja osobiście, miałem doświadczenie i przyjemność (czasami nieprzyjemność) prowadzić wiele różnych pojazdów w różnym stanie. Nie zawsze z wyboru, dla mnie fundamentalnym jest aby samochód miał sprawne układy zapewniające bezpieczeństwo – Hamulce, zawieszenie, układ kierowniczy, poduszki powietrzne itp. wręcz podchodzę do tego tematu pedantycznie i w momencie kiedy uważam że mój prywatny samochód nie prowadzi się prawidłowo np: myszkuje albo dziwnie się zachowuje podczas hamowania, to nie tylko dla samego bezpieczeństwa ale również dla komfortu, szukam usterki aby ją usunąć. Czasami słysząc od mechaników że szukam dziury całym… co ostatecznie nie okazywało się prawdą, bo zawsze znalazła się jakaś błędnie sprawdzona tuleja wahacza lub inny stabilizator który wymagał wymiany. Pewnie nikt tego komentarza nie przeczyta ale obecnie przebywam w kraju w którym nie ma ograniczeń prędkości i do wielu układów w pojazdach podchodzi się z pedantyczną dokładnością.. a warsztat w przypadku wypadku spowodowanego złym stanem pojazdu, pomimo wizyty w nim tego pojazdu a usterka będącą przyczyną wypadku nie zostanie usunięta ponosi współodpowiedzialność za takie zdążenie drogowe. Tutaj nikt cię nie wypuści z warsztatu bez hamulców lub z wybitą końcówką drążka kierowniczego – bo nie chce siedzieć z tobą w jednej celi za współudział. Taka moja przypowiastka do tego tematu – chodz nie jestem żadnym youtuberem albo innym telewizyjnym celebrytą ale uwielbiam jeździć samochodami i móc to robić ufając że samochód przede mną i za mną jest w stanie się zatrzymać w przypadku takiej konieczności. Pozdrawiam Krzysztof
Jezeli ewidentnie widac ze auto jest zagrozeniem a jego wlasciciel wszystko olewa i widac ze jest bezstresowo wychowany to wezwanie patrolu policji jest jedynym dobrym rozwiazaniem … Kazdy kto twierdzi inaczej zmienilby zdanie gdyby czyms takim ktos zrobil krzywde jemu/jej badz komus bliskiemu…
Znam osobiście przypadek warsztatu serwisujqcego karetki pogotowia prywatnej firmy która świadczyła usługi dla Szpitalnych oddziałów ratunkowych. Przyjechała taka karetka na serwis z listą do wykonania rzeczy. Warsztat je zrobił. Dodatkowo klocki były już zużyte do blachy, więc je również wymienili. Wysłali FV celem otrzymania zapłaty i wydania auta. Firma stwierdziła że nie zleciła wymiany klocków. Musieli je wymontować i wsadzić z powrotem te blachy…. Nie interesowało ich to że klocków już nie ma w karetce pogotowia.
Jeżeli pojadę do warsztatu samochodowego i na miejscu okaże się że usterek w moim aucie jest więcej , to rozumiem. Po to się jeździ do mechanika aby przywrócić swoje auto na drogi.
łysy, tak typ zabija dzieci na drodze za rogiem i oskarża cię o to że wydałeś mi taki samochód. Ja każdemu daje do podpisania pismo że jedzie na swoją odpowiedzialność.
POLSKA i POLACY !! Kupują Audi za 10-15 tysi które jest już na maxa wyeksploatowane a naprawa kosztuje z 25tysi wliczając rozrząd naturalnie . Nie potrafią zrozumieć o co chodzi w życiu że nie ma okazji !! Ale on ma AUDI przecież ale że go nie stać to już inna bajka.
Mechanik do 14 letniego auta "wsadził",(2021) bez pytania alternator po jego regeneracji, za 680 zł,+ robocizna 180 rob. godz. ,zamiast używki, z młodego rocznika, 1/2 ceny, bądź nowy 660zł To jest patolka ! Za 2 lata trzeba go będzie złomować, więc alternator wyciągnę! Tego gnoja chciałem go zabić, przy płatności, kiedy mówił o moralności! Uważam, że ceny/ stawki/ roboczo godziny u mechaników, są wyciągiem i odzwierciedleniem z pomiaru osiągnięć prędkości spermy z chuja podczas stosunku, oraz ego! Naprawiać trzeba jak najbardziej wszystko w aucie, ale proporcjonalnie !
ODPOWIEDZILNA JEST STACJA DIAGNOSTYCZNA KTORA POZWALA ,ZEBY PRACOWNICY ZNAJOMYM PODBIJALI BEZ AUTA ,ZE 20 PROCENT AUT MA PRZEGLADY NA LEWO ,KAZDY TO WIE ZE JEST NA TO PRZYZWOLENIE ,POLICJA PARE STACJI UKARALA ALE NIE ZAMKNELA KONCZY SIE NA ZWOLNIENIU JEDNOSTKI ,MIMO ZE PROCEDER JEST ZAMIESZANY CALY ZESPOL LUDZI Z WLASCICIELEM NA CZELE
Michu pracuje s serwisie samochodów ciężarowych u nast jest specjalny dokument jeżeli klient nie chce naprawić auta to wypełniamy dokument on się z tym zapoznaje i podpisuje jeżeli nie podpisze nie wydajemy auta tylko tyle możesz zrobić (Unsafe condition vehicle)
Niektórzy faktycznie nie powinni mieć auta powyżej swojego portfela lub posiadać auta wcale. Na nauce jazdy uczy się młodych ludzi jak sprawdzić podstawowe podzespoły w samochodzie aby nie wsiadać do niesprawnego auta. Tumiwisizm czy bieda, bądź też brak wyobraźni – jeśli auto jest do totalnej naprawy lub kasacji to znaczy że nie może jechać. Jak kolega z dołu powtarzam – protokół odbioru – podpisuje i bierze na siebie odpowiedzialność, jak dyskutuje to kopa w d.. i do niewidzenia.
Skoro auto prźyjezdza do mechanika I stan techniczny samochodu jest nie akceptowalny mimo tego ze ma przeglad techniczny wzywac policje niech wyjasnia jak I kto doposcil do ruchu zlom koniec kropka! Jak wlasciciel auta ma jeszcze czelnosc dyskutowac. Takie auto nie powinno oposcic garazu po wykryciu zagrozenia. Jak mechanicy nic nie zrobia to patologia na stacjach diagnostycznych bedzie sie rozwijac rowniez!
Do politykow: klepnac ustawe I dac narzedzie prawne dla warsztatow
Kolejna sprawa kombinowany przeglad techniczny po wykryciu tak samo jak stan techniczny auta powinien miec odzwierciedlenie w cenie kolejnej polisy ubezpieczeniowej stawka x10 dla wlasciciela a zeby to mialo sens to OC powinno byc na osobe nie na samochod! Tak jak jest to rozwiazane w Anglii np. Tu kary sa konkretne to I patologia mniejsza.
Odpowiedz sobie Mihu sam czy jak wydasz auto nie sprawne bo klient tqk chcial I nawet jak ci podposze papier ze na wlasna odpowiedzialnosc a za rogiem faktycznie kogos zabije to czy nie bedziesz sobie plul w twarz ze sie posrednio do tego przyczyniles? Mowiac kogos bo nas to nie dotyczy na miejscu kogos postaw zone, corke, syna, matke, ojca. Ciach I do piachu. A czasu I decyzji nie cofniesz, pamietaj. Wzywaj policje I tqk powinni robic wszyscy. Albo wqlczysz z patologia albo boisz sie ze stracisz klientow? Z tym ze takich klientow to oby jak najmniej!
Co masz zrobic ? Nic. Robisz to co klient chce żebyś zrobił. Od tego co dzieje sie na ulucy jest policja itd a moralnie zrob to co chce klient w warsztacie, jak przeglad nie pusci to juz kolesia sprawa .Co do kolesia zachował się jak dziad,tak samo bym się zachował szpica w 4 litery,też prowadzę warsztat robie to co klient chce reszta ma swoją głowę,pozdrawiam dobry odcinek
Michał i inni Mechanicy! Nie patyczkujcie się z idiotami w rzęchach !!! Jeśli takie auto-trumny zaraz po wyjechaniu spowoduje kolizje a dochodzenie ustali, że był w warsztacie i widzieliście co jest grane to macie przechlapane. Znajdą paragrafy na Was i "Dlaczego nie wezwaliście Policję? Niepowiadomienie o przestępstwie ( "Kto dopuścił toto do ruchu?") i tolerowanie zagrożenie w ruchu drogowym? Policja zarekwiruje złom jako dowód przestępstwa 😉 A te "stacje diagnostyczne" to ewidentni przestępcy i muszą mieć przepiiipppiiipiiie w sądach.
Witam komentarz dla zasięgu i przy okazji szczera opinia 🤔 moim zdaniem auto klienta nie jest własnością warsztatu i nie można zmuszać – wymuszać na kliencie napraw. Klient jest właścicielem auta i nawet jeśli auto przyjedzie na trzech kołach nic wam do tego. Oczywiście możecie zadzwonić po policję która zabierze dowód rejestracyjny za nie sprawne auto w konsekwencji będziecie zbierać negatywne komentarze w socjal mediach coś za coś. Nie podobają mi się takie gruzy na drogach ale jestem za nie naruszaniem kogoś własności (czytaj własność czyni wolność) Tak przy okazji gratuluję Cadillaca i Dodge życzę by gwaranci usunęli usterki pozdrawiam kolegę po fachu.
Generalnie się zgadzam, ale trzeba by to jeszcze poustalać
Witam Cie serdecznie.Mysle ze majac juz swoje 59 lat moge mowic nie na pan a przejsc na Ty.Ogladam twoje programy zawsze do konca.Pomimo iz przebywam za granica od dluzszego czasu bardzo interesuje sie wszystkimi sprawami w szerokim tego slowa znaczeniu zwiazanymi z motoryzacja moze z racji ukonczenia szkoly samochodowej i pasji do motoryzacji.Moja corka do dzis kupuje mi Auto Swiat ktory czytam od deski do deski.Ale starczy tego wstepu przechodze do sedna Uazam ze w takich sytuacjach powinna byc tylko jedna reakcja zabranie dowodu rej oraz powiadomienie polici.I juz tlumacze dlaczego jezeli po waszym przegladzie taki potencjalny uzyje mocnego slowa morderca wyjedzie od was z warsztatu i spowoduje kolizje lub co gorsza potraci jakas osobe i bedzie to potracenie ze skutkiem smiertelnym i w tym samochodzie znalazlaby sie kartka z usterkami z waszego warsztatu to gwarantuje Ci ze szybciutko zjawi sie u Ciebie policja z zarzutami .Mysle ze prawnicy mogliby sie wypowiedziec i przytoczyc odpowiednie paragrafy ale tu chyba istnieje prawdopodobienstwo popelnienia przestepstwa.Pozdrawiam Wojtek z UK
chcę auto dla widza
Miałem taką sytuację facet do rowu wjechał zatszymałem się nic mu się niestało na szczęście zgasiłem mu auto i kluczyki po auto wrzuciłem bo był agresywny pozdrawiam
Masz rację tempic takich
Tesz jeżdżę starym pasztetem ale chamulce to podstawa😁👍 pozdrawiam
Szkoda kciuka w duł, bo to pitoli zasięgi ale jeżeli ktoś się nie zgadza to lepiej niech napisze koment. Zgadzam się z Tobą ale jak w każdej sytuacji to zależy.Pozdrawiam
Musicie egzekwowac prawo wstrzymania pojazdu niech klijent zadzwoni na police !!!
Trzeba zmienic prawa !!!!
NA ZACHODZIE BEZ SPRAWNYCH HAMULCOW I OSWIETLENIA AUTO NIE MA PRAWA WYJECHAC Z TEGO WARSZTATU !!!
Ja bym nie wypuścił…
Niestety w tym kraju 2%kieeowców to idio… I oni mogą nie ogarniać auta. Reszta 98% dokładnie wie czym jeździ i w jakim ma stanie auto. Ci co jeżdżą takimi gruzami to powinni być karani z automatu. I na to powinny być paragrafy anie na zdzieranie na mandatach. I innych gównach. Bo na fajki jest na browar albo 40% też się znajdzie ale 80zł na klocki hamulcowe to katastrofa.
U nie zgodzę się do końca . Umoralniać to se może ksiądz, lub babcia. Ciebie obowiązuję protokoły i prawo kupna-sprzedaży/usługi . To jest jego rzecz i jego własność. Potem se możecie dzwonić na policje w ramach prywatnych zawiadomień/lub firmowych *(nic mi do tego jak traktujecie klienta i dbacie o wizerunek firmy) – poza usługowo . On nic nie ukradł , to nie są narkotyki żeby robić PREWENCJE , a jak tak to nie wy jesteście policją która czasem(ale nie zawsze) może podjąć takie działania prawne (i też muszą prosić prokuratora lub sędziego o pozwolenie). On jest waszym klientem i musicie się wywiązać z usługi opłaconej. Nie chce więcej naprawiać, jego brocha on będzie potem odpowiadał przed prawem za spowodowanie czegoś. To znaczy ze teraz trzeba dzwonić na policje, bo ktoś kupił noże w markecie i chodzi o kulach ,to jak się przewróci w autobusie to może jakiemuś dziecku tętnice przeciąć niechcący/albo chcący. Nawet sprawne rzeczy się psują .. windy spadają . Temu nie da się zapobiec. Nie wyobrażam sobie , że rower który odbieram od naprawy … nagle mi naprawiający mówi że trzeba hamulce wymienić i mi nie odda roweru i dzwoni na policje. Bo on ma jakieś coś moralne w serduszku , że ja się na tym rowerze zabije/lub kogoś. On tego nie wie on nie jest Bogiem. Owszem może mojego roweru na drugi raz nie przyjąć . Może powiadomić moją mamę ( jeśli jestem nie letni ) i inne takie. To nie jest firma z tirami którą trzeba kontrolować . Dziękuję za komunizm i kontrolę. My jesteśmy jednostkami wolnymi. Do puki nie ma przestępstwa udokumentowanego , jest domniemanie niewinności. Ale pozostawiam Moralny wybór wam. Ale po co to nagłaśniać jak to są jednostkowe przypadki które wymagają zainteresowania się szczegółowego. To jest jak spowiedź(?) jakaś czy przypadkiem na pewno zrobiłeś dobrze, bo wydaje Ci się dobrze. To mówię Nie nie wolno donosić … zanim ktoś nie złamie prawa. To jest szczegółowy przypadek inny niż wszystkie . Ale zasada jest jedna (umoralnianie gratis proszę ) . Po co w ogóle straszyć kogoś policją. Przedstawić fakty , za i przeciw . Wypuścić bez zbędnej gadki i kłótni . Żeby nie narażać się na szarganie nerwów , a jakby jakimś dziwnym sposobem policja go od razu złapała i sprawdzała stan techniczny pojazdu. To On by się nie kłócił z tobą tylko z służbami. Ale może ja się nie znam … i mi się coś wydaje. I masz w głowie coś więcej niż ja. Po prostu nie na widzę prewencji i to jeszcze wykonywanej przez osoby nie uprawnione do tego *(napisałem jak to można zrobić bez umoralniania). Niech sobie żyje każdy jak chce.
Bo warsztaty powinny mieć prawo unieważniać przeglad! 💪 Dobrze gadasz.
masz rację, jak kogoś nie stać na utrzymanie samochodu niech zasuwa z buta lub rowerem. Gruzy na złom, jak nie chce wymienić to co potrzebne to wezwij policję i przedstaw im o co chodzi, zwłaszcza jak dwa dni temu robił przegląd.
180zł roboczo godzina? Pogięło Cię?
Brak funduszy lub trudna sytuacja życiowa nie są żadnym argumentem przemawiającym za niebezpieczną jazdą uszkodzonym samochodem po drogach, ponieważ zagraża to życiu i zdrowiu innych osób. Takie sytuacje powinny kończyć się bezwarunkowo wezwaniem policji, zabraniem dowodu rejestracyjnego i zezłomowaniem auta (albo przeniesieniem go na policyjny parking).
Wszystko fajnie, ale są warsztaty, które naprawdę wyłudzają naprawy. W moim gość wymienił olej bez filtra, i co teraz? potem klient jest nieufny stąd brak wiary w to co mówi "mechanik"
W okolicy w której mieszkam w większości warsztatów wymienią to co im powiesz nie daj Boże że każesz sprawdzić coś jeszcze i coś jeszcze będą mieli do naprawy bo przecież nie ma na to czasu o to już na inny termin.
A sami z siebie żeby sprawdzili i zaproponowali i zrobili to w jednym terminie to już jest cud. Aczkolwiek miałem raz sytuację gdzie Po wymianie tłumika zaproponowali wymianę sworznia i że zrobią to od ręki. I ten warsztat miło wspominam. A może też jest ukryty sens w tym że klient na daną chwilę potrzebuję ten samochód a warsztat gdy znajdzie coś więcej musi przesuwać termin o kilka dni i dlatego klienci nie chcą naprawiać.
Jestem kierowcą zawodowym i objeździłem dużo autoryzowanych serwisów gdzie umawiane są samochody na sztukę wjeżdżasz wyjeżdżasz szybko bo następny jest zapisany. To znaczy umawiasz się na rano biorą cię po 14:00 zaglądają na szybko i jeżeli coś wyjdzie to ci już nie naprawia bo już jest kolejny samochód. Proszę się umówić na inny termin…
Dobry materiał, należy z góry wiedzieć, co w takich sytuacjach warsztat ma zrobić. Cóż, mamy takie prawo, dziurawe i nie dla ludzi. Pozdrawiam i życzę braku takich klientów, a raczej napraw.
Fajnie się czyta te wszystkie komentarze które popierają nie wypuszczanie takich samochodów na drogi. Jestem tego samego zdania i nie zawahał bym się tego zgłosić do odpowiednich organów tzn. w przypadku odmowy klienta na Policje. "Klientowi" w takim przypadku grozi co najwyżej utrata dowodu restrykcyjnego i jakiś śmieszny mandat ale przynajmniej nikogo nie zabije. Przy okazji jeżeli te pojazdy mają "świeży przegląd" kontroli i ukaraniu za jego przyznanie powinna zostać SKP a dokładniej konkretny podpisujący się pod tym samochodem diagnosta. Ja osobiście, miałem doświadczenie i przyjemność (czasami nieprzyjemność) prowadzić wiele różnych pojazdów w różnym stanie. Nie zawsze z wyboru, dla mnie fundamentalnym jest aby samochód miał sprawne układy zapewniające bezpieczeństwo – Hamulce, zawieszenie, układ kierowniczy, poduszki powietrzne itp. wręcz podchodzę do tego tematu pedantycznie i w momencie kiedy uważam że mój prywatny samochód nie prowadzi się prawidłowo np: myszkuje albo dziwnie się zachowuje podczas hamowania, to nie tylko dla samego bezpieczeństwa ale również dla komfortu, szukam usterki aby ją usunąć. Czasami słysząc od mechaników że szukam dziury całym… co ostatecznie nie okazywało się prawdą, bo zawsze znalazła się jakaś błędnie sprawdzona tuleja wahacza lub inny stabilizator który wymagał wymiany. Pewnie nikt tego komentarza nie przeczyta ale obecnie przebywam w kraju w którym nie ma ograniczeń prędkości i do wielu układów w pojazdach podchodzi się z pedantyczną dokładnością.. a warsztat w przypadku wypadku spowodowanego złym stanem pojazdu, pomimo wizyty w nim tego pojazdu a usterka będącą przyczyną wypadku nie zostanie usunięta ponosi współodpowiedzialność za takie zdążenie drogowe. Tutaj nikt cię nie wypuści z warsztatu bez hamulców lub z wybitą końcówką drążka kierowniczego – bo nie chce siedzieć z tobą w jednej celi za współudział. Taka moja przypowiastka do tego tematu – chodz nie jestem żadnym youtuberem albo innym telewizyjnym celebrytą ale uwielbiam jeździć samochodami i móc to robić ufając że samochód przede mną i za mną jest w stanie się zatrzymać w przypadku takiej konieczności. Pozdrawiam Krzysztof
Jezeli ewidentnie widac ze auto jest zagrozeniem a jego wlasciciel wszystko olewa i widac ze jest bezstresowo wychowany to wezwanie patrolu policji jest jedynym dobrym rozwiazaniem … Kazdy kto twierdzi inaczej zmienilby zdanie gdyby czyms takim ktos zrobil krzywde jemu/jej badz komus bliskiemu…
Znam osobiście przypadek warsztatu serwisujqcego karetki pogotowia prywatnej firmy która świadczyła usługi dla Szpitalnych oddziałów ratunkowych. Przyjechała taka karetka na serwis z listą do wykonania rzeczy. Warsztat je zrobił. Dodatkowo klocki były już zużyte do blachy, więc je również wymienili. Wysłali FV celem otrzymania zapłaty i wydania auta. Firma stwierdziła że nie zleciła wymiany klocków. Musieli je wymontować i wsadzić z powrotem te blachy…. Nie interesowało ich to że klocków już nie ma w karetce pogotowia.
Niebawem ludzie będą miec takie problemy ze zapomną o samochodach to nie będzie juz 2008r czy luty/marzec 2020r
Jeżeli pojadę do warsztatu samochodowego i na miejscu okaże się że usterek w moim aucie jest więcej , to rozumiem. Po to się jeździ do mechanika aby przywrócić swoje auto na drogi.
łysy, tak typ zabija dzieci na drodze za rogiem i oskarża cię o to że wydałeś mi taki samochód. Ja każdemu daje do podpisania pismo że jedzie na swoją odpowiedzialność.
POLSKA i POLACY !! Kupują Audi za 10-15 tysi które jest już na maxa wyeksploatowane a naprawa kosztuje z 25tysi wliczając rozrząd naturalnie . Nie potrafią zrozumieć o co chodzi w życiu że nie ma okazji !! Ale on ma AUDI przecież ale że go nie stać to już inna bajka.
Dzwonił bym na policję, a jak przegląd świeży to jeszcze diagnosta by dostał to co mu się należy.
Mechanik do 14 letniego auta "wsadził",(2021) bez pytania alternator po jego regeneracji, za 680 zł,+ robocizna 180 rob. godz. ,zamiast używki, z młodego rocznika, 1/2 ceny, bądź nowy 660zł To jest patolka ! Za 2 lata trzeba go będzie złomować, więc alternator wyciągnę! Tego gnoja chciałem go zabić, przy płatności, kiedy mówił o moralności! Uważam, że ceny/ stawki/ roboczo godziny u mechaników, są wyciągiem i odzwierciedleniem z pomiaru osiągnięć prędkości spermy z chuja podczas stosunku, oraz ego! Naprawiać trzeba jak najbardziej wszystko w aucie, ale proporcjonalnie !
'I just call to say I love You'
ODPOWIEDZILNA JEST STACJA DIAGNOSTYCZNA KTORA POZWALA ,ZEBY PRACOWNICY ZNAJOMYM PODBIJALI BEZ AUTA ,ZE 20 PROCENT AUT MA PRZEGLADY NA LEWO ,KAZDY TO WIE ZE JEST NA TO PRZYZWOLENIE ,POLICJA PARE STACJI UKARALA ALE NIE ZAMKNELA KONCZY SIE NA ZWOLNIENIU JEDNOSTKI ,MIMO ZE PROCEDER JEST ZAMIESZANY CALY ZESPOL LUDZI Z WLASCICIELEM NA CZELE
Ostatnio dostałem bardzo dobrą farbę pod skórę. Trzyma się wszędzie, nawet na dupie. Mogę się podzielić jak masz tam jeszcze miejsce?!??
Niestety patologia warsztatów to jedno ale patologia klientów to drugie, fałszywa oszczędność i głupota powiązana z brakiem wyobraźni. Jurek
Michu pracuje s serwisie samochodów ciężarowych u nast jest specjalny dokument jeżeli klient nie chce naprawić auta to wypełniamy dokument on się z tym zapoznaje i podpisuje jeżeli nie podpisze nie wydajemy auta tylko tyle możesz zrobić
(Unsafe condition vehicle)
Niektórzy faktycznie nie powinni mieć auta powyżej swojego portfela lub posiadać auta wcale. Na nauce jazdy uczy się młodych ludzi jak sprawdzić podstawowe podzespoły w samochodzie aby nie wsiadać do niesprawnego auta.
Tumiwisizm czy bieda, bądź też brak wyobraźni – jeśli auto jest do totalnej naprawy lub kasacji to znaczy że nie może jechać.
Jak kolega z dołu powtarzam – protokół odbioru – podpisuje i bierze na siebie odpowiedzialność, jak dyskutuje to kopa w d.. i do niewidzenia.
Skoro auto prźyjezdza do mechanika I stan techniczny samochodu jest nie akceptowalny mimo tego ze ma przeglad techniczny wzywac policje niech wyjasnia jak I kto doposcil do ruchu zlom koniec kropka! Jak wlasciciel auta ma jeszcze czelnosc dyskutowac. Takie auto nie powinno oposcic garazu po wykryciu zagrozenia. Jak mechanicy nic nie zrobia to patologia na stacjach diagnostycznych bedzie sie rozwijac rowniez!
Do politykow: klepnac ustawe I dac narzedzie prawne dla warsztatow
Kolejna sprawa kombinowany przeglad techniczny po wykryciu tak samo jak stan techniczny auta powinien miec odzwierciedlenie w cenie kolejnej polisy ubezpieczeniowej stawka x10 dla wlasciciela a zeby to mialo sens to OC powinno byc na osobe nie na samochod! Tak jak jest to rozwiazane w Anglii np. Tu kary sa konkretne to I patologia mniejsza.
Odpowiedz sobie Mihu sam czy jak wydasz auto nie sprawne bo klient tqk chcial I nawet jak ci podposze papier ze na wlasna odpowiedzialnosc a za rogiem faktycznie kogos zabije to czy nie bedziesz sobie plul w twarz ze sie posrednio do tego przyczyniles? Mowiac kogos bo nas to nie dotyczy na miejscu kogos postaw zone, corke, syna, matke, ojca. Ciach I do piachu. A czasu I decyzji nie cofniesz, pamietaj. Wzywaj policje I tqk powinni robic wszyscy. Albo wqlczysz z patologia albo boisz sie ze stracisz klientow? Z tym ze takich klientow to oby jak najmniej!
Mechanik jest od roboty i tyle
Mądrze prawisz Michu…. 👍👍
Co masz zrobic ? Nic. Robisz to co klient chce żebyś zrobił. Od tego co dzieje sie na ulucy jest policja itd a moralnie zrob to co chce klient w warsztacie, jak przeglad nie pusci to juz kolesia sprawa .Co do kolesia zachował się jak dziad,tak samo bym się zachował szpica w 4 litery,też prowadzę warsztat robie to co klient chce reszta ma swoją głowę,pozdrawiam dobry odcinek
Michał i inni Mechanicy! Nie patyczkujcie się z idiotami w rzęchach !!! Jeśli takie auto-trumny zaraz po wyjechaniu spowoduje kolizje a dochodzenie ustali, że był w warsztacie i widzieliście co jest grane to macie przechlapane. Znajdą paragrafy na Was i "Dlaczego nie wezwaliście Policję? Niepowiadomienie o przestępstwie ( "Kto dopuścił toto do ruchu?") i tolerowanie zagrożenie w ruchu drogowym? Policja zarekwiruje złom jako dowód przestępstwa 😉
A te "stacje diagnostyczne" to ewidentni przestępcy i muszą mieć przepiiipppiiipiiie w sądach.
Masz 100% racji,na marginesie: powinna być regulacja prawna pozwalająca na zatrzymanie takiego auta do przyjazdu milicji.
Witam komentarz dla zasięgu i przy okazji szczera opinia 🤔 moim zdaniem auto klienta nie jest własnością warsztatu i nie można zmuszać – wymuszać na kliencie napraw. Klient jest właścicielem auta i nawet jeśli auto przyjedzie na trzech kołach nic wam do tego. Oczywiście możecie zadzwonić po policję która zabierze dowód rejestracyjny za nie sprawne auto w konsekwencji będziecie zbierać negatywne komentarze w socjal mediach coś za coś. Nie podobają mi się takie gruzy na drogach ale jestem za nie naruszaniem kogoś własności (czytaj własność czyni wolność) Tak przy okazji gratuluję Cadillaca i Dodge życzę by gwaranci usunęli usterki pozdrawiam kolegę po fachu.
Golf 22 lata ruda zjadła klape a na przeglądzie mówił że 4 latki się chowają:)