Loading…

Naprawa Instalacji LPG Warszawa

Serwis lpg, montaż instalacji gazowych lpg. Przegląd instalacji gazowych Warszawa
Kontakt Auto Gaz
Szybkie czyszczenie wtryskiwaczy LPG regeneracja zaklejonych Hana quick cleaning injectors CNG LPG

Szybkie czyszczenie wtryskiwaczy LPG regeneracja zaklejonych Hana quick cleaning injectors CNG LPG



Wtryskiwacze na zimnym silniku nie pracowały wcale. Często nawet po osiągnięciu przez silnik 90 stopni przerywał i szarpał na gazie. Miałem już kupować nowe wtryskiwacze ale myślę i tak nie mam nic do stracenia i odpukać od miesiąca jest bardzo dobrze. Nawet na biegu jałowym silnik pracuje równiutko. Czynność powtarzałem cztery razy.

Youtube Naprawa LPG Warszawa
Naprawa LPG Warszawa, Serwis samochodów z instalacją gazową w Warszawie jako mobilny mechanik samochodowy. Mechanik z dojazdem Warszawa – Auto Pomoc i Mobilny Warsztat, Mobilny serwis Samochodowy, elektryk, diagnostyka, serwisowanie na miej

Mechanik z dojazdem do LPG Warszawa – Naprawa Instalacji LPG
Serwisowanie i Naprawa LPG – Samochodów z Gazem Warszawa

Naprawa LPG Warszawa, Serwis samochodów z instalacją gazową w Warszawie jako mobilny mechanik samochodowy. Mechanik z dojazdem Warszawa – Auto Pomoc i Mobilny Warsztat, Mobilny serwis Samochodowy do samochodów z gazem, elektryk, diagnostyka, serwisowanie na miej

Mechanik z dojazdem do LPG Warszawa

40 thoughts on “Szybkie czyszczenie wtryskiwaczy LPG regeneracja zaklejonych Hana quick cleaning injectors CNG LPG

  1. Bardzo się cieszę że mogłem tak wielu osobom pomóc. Jeśli sposób z filmu nie pomógł to polecam jeszcze sprawdzić świece/przewody/cewki. Te 3 rzeczy plus wtryskiwacze są odpowiedzialne za większość awarii LPG typu szarpanie, gaśnięcie itp.
    Dziś 04.01.2019 jeden wtryskiwacz umarł na dobre. Wymienione wszystkie na nowe Hany. Przebieg po czyszczeniu to 50 tyś, więc za 5 zł inwestycja opłacalna. A nagranie wujowe, robione na szybko dla Was. Nie ma lansu, to ma działać. Film nagrany tylko dla uchronienia Was przed niepotrzebnymi wydatkami sugerowanymi przez tzw. gaziarza….

  2. Ja rozebrałem wtryskiwacze, to nie takie trudne, ale musiałem dojrzeć do tej decyzji 🙂 potem środek penetrujący lub nafta, patyczke do uszu szmatka co kłaczków nie zostawia i czyścimy wnętrze wtryskiwacza, tam jest takie drobne sitko, uważać, żeby nie przerwać i nie zostawić kłaczków, potem dmuchamy sprężarką od tyły w wtryskiwacz, parę razy psikamy do środka penetrator typu WD i przedmych powietrzem, nie moczyłem całych w płynie, uwaga na oringi bo gumę można uszkodzić. Teraz chodzi idealnie na jałowych obrotach.

  3. Zrobiłem kilka testów.
    Polecam dodać płyn do czyszczenia kominków.
    Rozebrałem zużyty filtr fazy ciekłej, zebrałem to ciemne, olejowe mazidło co zakleja wtryski. Płyn do czyszczenia kominków był najlepszy ( płyn do spryskiwania, ale nie pianka). Mój to Diall z Castoramy. Ze 100 razy lepiej niż sam denaturat – rewelacja. Pierwsze czyszczenie zrobiłem tym płynem 50:50 z denaturatem ( miał być izopropyl , ale kurier nie dojechał). Podczas mieszania z denaturatem powstał glut który wyjąłem ze słoiczka. Pozostały roztwór dalej rewelacyjnie rozpuszczał te zanieczyszczenia. Zużyłem okolo 150 -200 ml roztworu. Na koniec "płukałem" przewód i wtryski samym denaturatem (ze 300ml). Żeby co chwilę nie rozkrecać i skręcać instalacji przewód z reduktora do filtra fazy lotnej zaczopowałem sworzniem, a na koniec przewodu idacego do wtrysku założyłem lejek. Wtryski tykają teraz jak zegarki. Dam jeszcze nowy filtr, tzw. odstojnikowy (Ultra 360) to może potrzyma dłużej.
    ps. Elektrozawór przy reduktorze też był już zaklejony. Klucz 17 , płyn do czyszczenia szyb kominkowych i teraz przełącza się na gaz idealnie , bez szarpnięć.

  4. Powiem tak. Spróbowałem tej metody (nieco przykładów w internecie było). I wszystko było cacy do czasu gdy zgasiłem silnik.

    Jak to wyglądało. Zakręciłem zawór, wlałem denaturatu (białego) do wtrysków za filtrem gazu. Odpaliłem , samochód mi się chwilę pokrztusil, podusilni było dobrze. Chwilkę jeszcze tak pochodził dla pewności. Zrobiłem tak z 3 x…. No i cacy. Uhahany że dziala zgasiłem auto, zebrałem szpargały, narzędzia itd i postanoeilem przeparkować auto (robiłem pod chmurką w mieście). Odpalam a autko w trakcie przełączenia na gaz gaśnie. No i uj babki strzelił. Próbowałem, męczyłem by wystartował z samego gazu kilka razy. Po dobrych 20 minutach katowania rozrusznika zaczął jakby działać ale tylko na wysokich obrotach. Poniżej 3000 zaczyna dygotać i telepać się a na rozgrzanym silniku problemów nie było. Ktoś coś może wie? Czy dla odmiany zamordowałem sobie wtryskiwacze?

    Ps. Wtryskiwacze hana srebrne.

    Ps2. Na benzynie wszystko gra.

    Ktoś jakieś sugestie?

Dodaj komentarz

Zadzwoń!